[…] Wskazany przez Państwa [TEPIS i inne stowarzyszenia tłumaczy w piśmie z dn. 29.04.br. – dop. MCz] przepis art. 18 ust. 1b ustawy z dnia 25 listopada 2004 r. o zawodzie tłumacza przysięgłego (Dz.U. z 2019 r. poz. 1326) jest upoważnieniem dla ministra właściwego do spraw gospodarki, który – jak wskazuje Państwa pismo – został już o Państwa wątpliwościach poinformowany.
Niezależnie od tego co opowie Państwu właściwy organ, warto nadmienić, że ustawa nie nakłada obowiązku wydania przez ministra właściwego do spraw gospodarki rozporządzenia w sprawie dodatkowych warunków technicznych i organizacyjnych potwierdzania i obsługi danych zamieszczanych w certyfikatach kwalifikowanych wydanych dla tłumaczy przysięgłych, tylko stwarza taką możliwość.
Oznacza to, że rozporządzenie może w ogóle nie być wydane jeżeli minister właściwy do spraw gospodarki uzna, że takie dodatkowe warunki nie są potrzebne. Brak rozporządzenia nie wyklucza zatem możliwości poświadczania przez tłumacza przysięgłego tłumaczenia lub odpisu pisma w postaci elektronicznej za pomocą kwalifikowanego podpisu elektronicznego. […] taki podpis jest zrównany w skutkach prawnych z podpisem własnoręcznym i wynika to bezpośrednio z art. 25 ust 2 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 910/2014 z dnia 23 lipca 2014 r. w sprawie identyfikacji elektronicznej i usług zaufania w odniesieniu do transakcji elektronicznych na rynku wewnętrznym (zob. https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/?uri=CELEX%3A32014R0910).
Warto nadmienić, że kwalifikowany podpis elektroniczny to szczególny przypadek zaawansowanego podpisu elektronicznego (to podpis zaawansowany oparty na kwalifikowanym certyfikacie i złożony za pomocą kwalifikowanego). W tym kontekście istotny jest także art. 26 lit b ww. Rozporządzenia 910/2014, który stwierdza, że zaawansowany podpis elektroniczny umożliwia ustalenie tożsamości podpisującego. Ustalenie tożsamości podpisującego może opierać się o różne dane wpisane do certyfikatu podpisu elektronicznego, w szczególności może to być nr PESEL, nr dowodu osobistego, nr paszportu nr NIP itd. Składający podpis co do zasady nie może być anonimowy, gdyż inaczej tak zwana strona ufająca (ta, która weryfikuje podpis) nie miałaby pewności, kto podpisał dokument. W 2019 r. przetoczyła się dyskusja na temat nr PESEL w podpisie w związku z publicznie udostępnionym pismem PUODO do MC zob. https://uodo.gov.pl/pl/138/1120
Odrębnym zagadnieniem jest możliwość skutecznego doręczenia do sądu tłumaczenia opatrzonego kwalifikowanym podpisem elektronicznym. […] Faktycznie kwestia przyjmowania tłumaczenia w postaci elektronicznej może być problematyczna – jak to Państwo stwierdzają w swoim piśmie – ale nie z powodu braku ww. rozporządzenia. Sądy często stwierdzają, że nie mają systemu teleinformatycznego, za pomocą którego można wnieść pismo procesowe w postaci elektronicznej i – co za tym idzie – dysponowanie kwalifikowanym podpisem elektronicznym i tak nie pozwala na skuteczną elektroniczną komunikację z sądem. Proszę zauważyć, że ewentualne wydanie rozporządzenia na podstawie 18 ust. 1b ustawy z dnia 25 listopada 2004 r. o zawodzie tłumacza przysięgłego nie zmieni ewentualnych problemów z doręczaniem, gdyby takie występowały.
Zagadnienia komunikacji elektronicznej z sądami zostały opisane w artykule Kierunki informatyzacji postępowania cywilnego po nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego autorstwa prof. Jacka Gołaczyńskiego i dr Anny Zalesińskiej opublikowanym w Monitorze Prawniczym nr 7/2020 (informacje dostępne też w systemach informacji prawnej).
Zmiany (w dłuższym czasie) może wprowadzić Rządowy projekt ustawy o doręczeniach elektronicznych (zob. https://www.sejm.gov.pl/Sejm9.nsf/PrzebiegProc.xsp?nr=239). W obecnej wersji projektuje się zmianę art. 125 Kodeksu Postępowania Cywilnego, która także uzależnia możliwość wnoszenia pism procesowych na adres do doręczeń elektronicznych sądu, o którym mowa w art. 2 pkt 2 ustawy z 2020 r. o doręczeniach elektronicznych od tego, czy warunki techniczne i organizacyjne sądu to umożliwiają.
Warto dodać, że w Monitorze Prawniczym pojawił się kolejny artykuł, który może Państwa zainteresować: Nowe technologie w sądach na przykładzie wideokonferencji i składania pism procesowych i doręczeń elektronicznych w dobie pandemii COVID-19 (MOP 2020, Nr 12, autorzy: prof. dr hab. Jacek Gołaczyński, dr Anna Zalesińska). W przytoczonym artkule można przeczytać min.: „Inaczej natomiast sytuacja kształtuje się w zakresie pełnej dwustronnej komunikacji elektronicznej z sądem. Obecnie z uwagi na zagrożenie epidemiologiczne sądy dopuszczają różne możliwości składania pism. W niektórych działają specjalnie zabezpieczone biura podawcze, w innych są wystawione dedykowane skrzynki, a w sytuacji, gdy nie ma możliwości osobistego złożenia pisma pozostaje konieczność wizyty na poczcie w celu nadania przesyłki poleconej za pośrednictwem wyznaczonego operatora. Istnieją sądy, które świadomie dopuszczają możliwość składania pism procesowych obarczonych wadami procesowymi za pośrednictwem różnych środków komunikacji elektronicznej, tj. ePUAP, poczty elektronicznej, faksu, etc. Brak jest jednak jednolitych regulacji w skali kraju. Nie bez znaczenia są również obawy stron i ich pełnomocników przed ewentualną odmienną oceną dokonanych czynności procesowych przez sąd II instancji.” Odpowiedzią na te problemy miała być tarcza antykryzysowa 3.0. Druk nr 344 dopuszczał elektroniczną komunikację z sądem. „Regulacje te zostały jednak z projektu usunięte ze stratą dla obywateli. Ośrodek Badań, Studiów i Legislacji KRRP złożył do Senatu poprawkę dotyczącą e-doręczeń. Zakładała ona wprowadzenie możliwości fakultatywnej komunikacji stron i pełnomocników przy wykorzystaniu środków komunikacji elektronicznej z sądami. Niestety również propozycje te nie znalazły się w ostatecznym kształcie ustawy, która została przekazana do podpisu Prezydenta.”